Ostatnio zachęcałam Was do uprawy pojemnikowej wybranych odmian jagody kamczackiej i maliny. Na balkonach, tarasach i wszędzie tam, gdzie nie ma możliwości uprawy gruntowej, możemy sobie zrobić swój mały owocowy ogródek. Dzisiaj będę Was kusić borówką amerykańską – bliską krewną jagód i żurawiny oraz wrzosów, różaneczników i azalii. Wraz z Akademią Roślin znalazłam kilka odmian, które idealnie nadają się do uprawy pojemnikowej. Posiadanie borówki amerykańskiej na balkonie, tarasie lub w małym ogródku nie musi być tylko marzeniem. Od kilku lat obserwuję owocujące borówki na balkonie mojej szwagierki. Radzą sobie bardzo dobrze, nawet lepiej niż u sąsiada w gruncie. Może dlatego, że sąsiad nie zadbał o odpowiednie podłoże i systematyczne podlewanie? Poza tym, w przypadku borówki amerykańskiej nie musimy się martwić o to, że krzewy mogą okazać się za duże. Na szczęście istnieją odmiany, które z powodzeniem poradzą sobie w pojemnikach, skrzyniach i donicach, a przy tym nie opanują całego balkonu.
Borówka amerykańska owocuje małymi niebieskimi jagodami, ale za to o jak wielkiej mocy! Są one niezwykle zdrowe – bogate w witaminę C, potas, żelazo, mangan, antocyjany, czyli wszystko, co dobre dla człowieka. Jest ostatnio szalenie popularna, na pewno bardziej niż jagoda kamczacka. Przywędrowała do nas z Ameryki i doskonale radzi sobie w naszym klimacie.
Borówka amerykańska w pojemnikach – zalety uprawy:
- możliwość dostosowania odpowiedniego podłoża dla borówki bez dużych nakładów pracy, wystarczy użyć gotowego dedykowanego podłoża albo zrobionej własnoręcznie odpowiedniej mieszanki
- mobilność, możliwość przestawiania pojemników, np. wystawienie na stanowisko słoneczne, gdzie nie ma szans na uprawę gruntową
- w przypadku niekorzystnych warunków atmosferycznych np. deszczowego lata, można przenieść donice pod okap oraz ochronić przed wiatrem
Borówka amerykańska w pojemnikach – wady uprawy:
- konieczność utrzymania stałej wilgotności podłoża – borówka jest bardzo wrażliwa na brak wody, a w pojemnikach podłoże przesycha szybciej
- zimowanie – zabezpieczenie przed mrozem i wiatrami
- przy ograniczonej powierzchni problemem może być wielkość roślin
- konieczność posadzenia przynajmniej dwóch różnych odmian – w przypadku braku miejsca może być to problemem
Borówka amerykańska kojarzy się nam głównie z wysokim, ponad dwumetrowym krzewem. I to jest prawidłowe skojarzenie, bo rzeczywiście odmiany wysokie mogą tak urosnąć. Wśród nich najpopularniejsze i najczęściej sadzone przez ogrodników są odmiany ’Bluecrop’ i ’Patriot’ Obie maja bardzo smaczne, duże owoce i można je posadzić również do pojemników, ale skoro mamy do wyboru niższe odmiany, to niech ’Bluecrop’ i ’Patriot’ lądują wygodnie w gruncie i nie męczą się w doniczce. Borówki z własnego krzewu możemy jeść od połowy lipca do początku września, wystarczy tak dobrać odmiany, aby owocowały w różnym czasie. Oprócz wartości czysto konsumpcyjnej, borówka może być ozdobą przez większość sezonu. Wiosną zakwita białymi dzwonkowatymi kwiatami, latem owocuje, a jesienią pięknie się przebarwia. Można ją więc traktować również jak krzew ozdobny.
Do uprawy pojemnikowej polecam borówkę średnią/półwysoką, która jest mieszańcem borówki amerykańskiej wysokiej i borówki niskiej. Charakterystyczne dla odmian średnich są: zwarty i krepy pokrój, obfite owocowanie oraz wysoka mrozoodporność. Owoce borówki średniej są nieco drobniejsze niż u borówki wysokiej, ale ich smak i właściwości są podobne. Borówki średnie lepiej znoszą okres zimowy niż większość borówek wysokich. Trzeba pamiętać jednak o odpowiednim zabezpieczeniu pojemników na zimę.
Borówka amerykańska to z reguły krzew samopylny, ale tylko nieliczne odmiany będą dobrze owocowały w swoim własnym towarzystwie. Dlatego zaleca się sadzenie obok siebie różnych odmian, kwitnących w tym samym czasie. Kupując sadzonki borówek, najlepiej wybrać odmiany o zbliżonym terminie kwitnienia i jak najdalszym pokrewieństwie. Sadzonki wszystkich polecanych odmian możecie kupić na stronie akademiaroslin.pl.
8 odmian borówki amerykańskiej idealnych do uprawy pojemnikowej
1. Borówka 'Aino’
- wysokość do ok. 70 cm wysokości, szerokość do 1m
- pokrój krępy i gęsty
- owoce dojrzewają w sierpniu, mają łagodny i słodki smak
- zaleca się towarzystwo odmiany 'Alvar’ lub 'Jorma’
- wysoce odporna na mróz
2. Borówka 'North Country’
- najmniejsza z odmian borówki średniej – wysokość krzewu 45-60 cm
- owoce o średnicy ok.1 cm, ciemne z niewielką blizną poszypułkową, aromatyczne i bardzo smaczne
- dojrzewa w sierpniu
- tolerancyjna na niekorzystne warunki glebowe
- odporna na niskie temperatury
- jesienią liście przebarwiają się intensywnie na czerwono
3. Borówka 'Arto’
- wysokość około 100 -120cm
- szybki wzrost, pokrój porównywalny do borówki wysokiej
- owoce o intensywnym, słodkim smaku, lekko kwaskowe, aromatyczne
- wysoka mrozoodporność
4. Borówka 'Jorma’
- wysokość 60 do 120 cm
- pokrój wyprostowany, wzrost silny
- owoce o łagodnym, słodko kwaskowym smaku
- wysoka mrozoodporność
5. Borówka 'Chippewa’
- wysokości 80 – 100 cm
- zwarty, regularny, raczej wzniesiony pokrój
- owoce średnie lub duże, jasnoniebieskie, bardzo słodkie i smaczne
- owoce dojrzewają w połowie lipca
- duża mrozoodporność
6. Borówka 'Polaris’
- wysokość do 120 cm
- pokrój wzniesiony
- wymaga zapylaczy
- owoce bardzo smaczne i wyjątkowo aromatyczne, jasnoniebieskie, średniej wielkości
- wczesna pora dojrzewania owoców – połowa lipca
- duża mrozoodporność
7. Borówka 'Alvar’
- wysokość 80 cm, szerokość do 1 metra
- pokrój krzewu gęsty, niski
- owoce o łagodnym, słodkim smaku, bardzo smaczne, bogate w antocyjany
- wczesna pora owocowania
- odmiana bardzo plenna
- wysoka mrozoodporność
8. Borówka 'Northblue’
- wysokość 60 -120 cm
- owoce ciemnoniebieskie, średniej wielkości dojrzewają pod koniec lipca, główny zbiór w sierpniu
- wysoki plon
- bardzo wysoka mrozoodporność
Borówka amerykańska – wymagania
- stanowisko słoneczne i osłonięte od wiatru
- podłoże kwaśne – pH 3,8-4,8, lekkie, przepuszczalne oraz zasobne w składniki pokarmowe i próchnicę
- duża ilość wody – borówka wymaga systematycznego podlewania, zwłaszcza w latem i w pojemnikach (woda najlepiej deszczowa)
- wierzchnią warstwę podłoża dobrze wyściółkować korą sosnową lub trocinami drzew iglastych
- nawożenie – specjalne wieloskładnikowe gotowe nawozy do borówki wysokiej, zastosowanie według zaleceń producenta
- cięcie pod koniec zimy oraz początek wiosny, kiedy pojawiają się pąki kwiatowe ( wtedy najlepiej widać, gdzie przyciąć krzew)
O czym należy pamiętać, decydując się na uprawę borówki amerykańskiej w pojemniku?
- Wybieramy odmiany średnie/ półwysokie
- Borówka ma płytki system korzeniowy, więc nie trzeba jej sadzić do głębokich pojemników, ale powinny być w miarę szerokie i obowiązkowo stabilne.
- Pojemniki powinny mieć odpływy i warstwę drenującą (keramzyt, kamienie o odpowiednim pH). Dopiero na warstwę drenującą sypiemy podłoże odpowiednie dla borówki.
- Proponuję sadzić do pojemników borówkę wiosną. W uprawie gruntowej zaleca się wiosnę i jesień, natomiast w przypadku pojemników lepsza będzie wczesna wiosna, zmniejszy to ryzyko ewentualnego przemarznięcia zimą (chodzi głównie o korzeń).
- Zimowanie jest bardzo ważną czynnością w przypadku uprawy pojemnikowej. To chyba największa trudność całego przedsięwzięcia – tak przezimować, aby nic nam nie zmarzło. Jeśli jest taka możliwość, to donice i pojemniki powinny być ocieplone od wewnątrz. Jeśli nie, to na zimę ocieplamy pojemniki z zewnątrz styropianem, kocem, itp. i stawiamy na warstwie ochronnej, np. płycie styropianowej, pniaku, czymkolwiek, co zabezpieczy donicę przed zimnem od spodu. Pojemniki ustawiamy w zacisznym i bezwietrznym miejscu, najlepiej wszystkie obok siebie. W bezmroźne dni można od czasu do czasu podlać krzewy niewielką ilością wody. Części naziemnej nie trzeba zabezpieczać, jest na tyle mrozoodporna, że powinna dać radę. Jeśli macie w oczach strach i chcecie spać spokojnie, to możecie zabezpieczyć stroiszem, włókniną, itp.
- Podlewanie w tym wypadku jest czynnością bardziej pracochłonną niż przy uprawie gruntowej. W doniczkach podłoże przesycha szybciej, ale również łatwiej jest zalać korzenie rośliny. Najlepsza rada – kontrolować wilgotność podłoża i systematycznie nawadniać. Do podlewania borówki najlepsza będzie deszczówka albo odstana woda, która nie podwyższy pH podłoża. Co jakiś czas warto skontrolować pH podłoża i ewentualnie zakwasić.
- Borówkę warto wspomóc szczepionką mikoryzową
Ja też planuję spróbować swoich własnych borówek. Wiosną mam zamiar posadzić dwie albo trzy średnie odmiany, o ile tylko miejsca mi starczy. Mam nadzieję, że moje rozeznanie w temacie krzewów owocowych będzie pomocne również dla Was i przyda się do kompletowania idealnych odmian do uprawy pojemnikowej na balkony i tarasy.
Wpis powstał we współpracy z Akademią Roślin.
5 Odpowiedzi
Sonia
Dzień dobry. Zapoznałam się z Waszą informacją, która jest bardzo przydatna i zachęciła mnie do uprawy borówki.
Proszę o podpowiedź jak duży pojemnik mam kupić, by uprawiać na tarasie borówkę
Aino obok borówki Alvar?
Będę wdzięczna za poradę.
Pozdrawiam serdecznie
Sonia Gałuszka
Ewa
Mam Borówke 3 krzaki nisko pienne ale w dwuch po zimie ,niektóre pędy zrobiły się brązowe i jak by uschły co mam w tym wypadku zrobić obciąć czy czekać aż zacznie wypuszczaćć listki i potem poprzycinać czubki tych zbrązowiałych pędów . A borówki juz mam trzeci rok w tą Pzimę ich zabezpieczyłam może zamocno i dlatego tak się zrobiło .Przez pierwsze dwa lata po posadzeniu dwie owocowały choć niedużo ,natomiast trzecia Top Chat nie kwitła i nie owocowała jest bardzo niska . Czekam na odp i poradę . Ewa z iałegostoku i
Andrzej
Artykuł o uprawie borówki amerykańskiej bardzo mnie zaciekawił i chciałbym prosić o wypowiedź na moje pytanie .
Andrzej
Czy jest możliwa uprawa którejś z odmian borówki w doniczce ale w mieszkaniu .
admin
Niestety nie polecam uprawy w domu, to roślina typowo ogrodowa. Musi mieć warunki jak na zewnątrz: przewiew, oświetlenie, temperaturę, wilgotność powietrza i zimować w niskiej temperaturze, bo ma wtedy okres spoczynku, a w domu jej tego nie zapewnimy. Można się pokusić o uprawę na balkonie. Pomieszczenie to nie jest dobry pomysł i z pewnością nic dobrego z tego nie wyniknie, nie mówiąc o zawiązywaniu owoców.