Łańcut jest miastem popularnym wśród turystów odwiedzających południowo – wschodnią część naszego kraju. Głównym celem wycieczek jest oczywiście zespół pałacowo – parkowy, na czele z Zamkiem. Jest on jedną z najpiękniejszych rezydencji arystokratycznych w Polsce. Zachowane w świetnym stanie wnętrza zamkowe oraz bogactwo zgromadzonych tam zbiorów robią niesamowite wrażenie. Do zespołu pałacowo – parkowego oprócz Zamku należą także Wozownia, Stajnie, Oranżeria, Biblioteka i Storczykarnia. Całość otoczona jest zabytkowym parkiem w stylu angielskim. Chociaż już kilka razy szurałam kapciami po zamkowych, kunsztownie wykonanych podłogach, to do tej pory nigdy nie udało mi się odwiedzić Storczykarni. Dlatego ostatnio, przebywając w tamtych stronach, wybrałam się do Łańcuta specjalnie w tym celu. Będąc miłośnikiem roślin, a zwłaszcza stroczyków nie można pominąć tego miejsca.


Storczykarnia powstała na początku XX wieku jako zaplecze uprawowe dla ówczesnej zamkowej Palmiarni. W kompleksie szklarniowym już wtedy, oprócz innych egzotycznych roślin, gromadzono i uprawiano rzadkie gatunki storczyków. Po II wojnie światowej szklarnie przeszły w ręce PGR-u, a potem prywatnego właściciela i niestety aż do lat osiemdziesiątych popadały stopniowo w ruinę. W 1994 roku Storczykarnię i resztki kolekcji przejęło pod swoje skrzydła Muzeum. Po wielu latach zaniedbania odbudowano szklarnie i kotłownię, a od 2008 roku Storczykarni przywrócono dawną funkcję – miejsca uprawy storczyków. Dodatkowo część Storczykarni tzw. ekspozycyjna udostępniona jest dla zwiedzających. Po wejściu można się nieco rozczarować jej niewielką powierzchnią, ale bogata kolekcja rekompensuje nam skąpy metraż. W dodatku ekspozycja jest zmienna. Wystawiane są aktualnie kwitnące storczyki, w najbardziej atrakcyjnym dla siebie czasie. Po kwitnieniu trafiają na zaplecze hodowlane (niedostępne dla zwiedzających), gdzie „odpoczywają” i uprawiane są dalej aż do następnego kwitnienia. Trzeba dodać, że niektóre z nich kwitną raz na kilka lat! Wyposażenie szklarni daje możliwość stworzenia odmiennych warunków w zależności od wymagań różnych gatunków storczyków (strefa ciepła, umiarkowana i chłodna). Nad wilgotnością powietrza czuwa nowoczesny system zamgławiania. Szklarnie są zbudowane w kształcie podkowy, a w centralnej części – na patio otoczonym wodną „fosą” z rybami mieści się letnia klimatyczna kawiarenka. Przy smacznej kawie, dobrej odprężającej muzyce i wśród kwitnących storczyków spędziłam więc słoneczne lipcowe popołudnie.
W łańcuckiej kolekcji są storczyki naziemne, skalne – litofity i nadrzewne – epifity. Wśród nich są współczesne krzyżówki, storczyki botaniczne oraz najstarsze okazy z przedwojennej kolekcji. Bilet do Storczykarni kosztuje 5 zł, na miejscu działa mały punkt sprzedaży, gdzie można kupić kilka gatunków storczyków doniczkowych i materiały do ich uprawy.
Zapraszam do galerii fotografii. Niektóre rośliny są zidentyfikowane dzięki znajdujących się przy nich fiszkach. Jeśli znacie te bez podanej nazwy, to bardzo proszę o wpisanie tego w komentarzach.

Materiały źródłowe do tekstu :
www.zamek-lancut.pl/pl/
https://pl.wikipedia.org/wiki/Storczykarnia_w_Łańcucie
Fotografie: Bożena Piotrowska – www.zielonabombonierka.pl
15 Odpowiedzi
My Home Rules
Byliśmy w Łańcucie na początku lipca, zwiedziliśmy zamek bezpłatnie, bo w poniedziałki jest wstęp wolny. Minusem jest, że zamknięta jest wtedy storczykarnia. Bardzo lubię storczyki, więc trochę się zmartwiłam. Fajnie, że u Ciebie mogę obejrzeć te wspaniałe kwiaty :). Są cudne!
Kinga Bartkowiak
Nie miałam pojęcia, że takie miejsce istnieje i że ma taką długą historię, a storczyki bardzo lubię, to chyba jedyne kwiaty, jakie akceptuję w domu. Mam to po Mamie, które je uwielbiała :).
zielona bombonierka
Ja mam po mamie ogólnie miłość do kwiatów 😉 Fajnie, gdy coś pięknego potrafimy odziedziczyć po rodzicach, Storczyki, te najpopularniejsze Phalenopsisy goszczą na naszych parapetach bardzo często. W Storczykarni jest możliwość obejrzenia tego, co nam się w domu zwykle nie udaje uprawiać.Polecam w miarę możliwości 😉
Judyta/Pracownia Re
Piękne miejsce! Tyle niesamowitych okazów, dzięki za podzielenie się zdjęciami i refleksjami. Czuje się jakbym tam prawie była 🙂
admin
Cała przyjemność po mojej stronie! Lubię odwiedzać takie miejsca i zwiedzać ogrody. Trzeba się tym podzielić 😉
zielona bombonierka
Cała przyjemność po mojej stronie! Lubię odwiedzać takie miejsca i zwiedzać ogrody. Trzeba się tym podzielić 🙂
Babownia
Przeczytałam nareszcie na spokojnie i mogę Ci powiedzieć, że byłam świadkiem tego jak storczykarnia podupadała, a właściwie „umierała”. Mój dziadek był elektrykiem w pałacu Potockich, moja babcio- ciotka pracowała właśnie w tych szklarniach i dbała o kwiaty Potockich. A ja mieszkam w miejscu, które mój dziadek dostał od hrabiego w 20tych latach ubiegłego wieku, gdy żenił się z moją babcią. Historia pałacu Potockich była ze mna przez całe dzieciństwo w opowieściach mojej babcio- ciotki ogrodniczki. Wzruszył mnie Twój tekst, bo właśnie wypiłam w Storczykarni piwo z łańcuckiego reaktywowanego browaru. A Storczykarnia … w latach 80tych byłam nastolatką i patrzyłam jak w zniszczonych szklarniach miejscowi „żule” imprezowali i niszczyli wszystko. I nie potrafiłam tego akceptować. I tak jak napisałam na fanstronce- cieszę się, że to miejsce znów żyje 🙂 Pozdrawiam Cię serdecznie <3
admin
Dziękuję Tobie za ten komentarz „naocznego świadka”! Wiele pięknych miejsc zostało zniszczonych, rozgrabionych lub sprzedanych za grosze w tamtych latach. Brak świadomości, finanse i sytuacja w ówczesnym kraju to tylko kilka czynników, które doprowadziło wiele cennych miejsc do ruiny. Fajnie, że miałaś żywy kontakt z historią tego miejsca i pewnie znasz wiele ciekawych opowiastek od najbliższych. I ciocia-babcia ogrodniczka! Zazdroszczę!
zielona bombonierka
Dziękuję Tobie za ten komentarz „naocznego świadka”! Wiele pięknych miejsc zostało zniszczonych, rozgrabionych lub sprzedanych za grosze w tamtych latach. Brak świadomości, finanse i sytuacja w ówczesnym kraju to tylko kilka czynników, które doprowadziło wiele cennych miejsc do ruiny. Fajnie, że miałaś żywy kontakt z historią tego miejsca i pewnie znasz wiele ciekawych opowiastek od najbliższych. I ciocia-babcia ogrodniczka! Zazdroszczę!
OkiemMamy.pl
Piękne kwiaty
admin
To prawda! Na żywo jeszcze piękniejsze, a wielu nie z nich pokazałam w tym wpisie.
zielona bombonierka
To prawda! Na żywo jeszcze piękniejsze, a wielu nie z nich pokazałam w tym wpisie.
Milena Wańczuk
Można pomarzyć o takiej storczykarni. To jest ogrodnictwo hard lvl. 😉 ale faktycznie storczyki przepiękne
admin
Do uprawy większości storczyków z tej kolekcji potrzebne są specjalne warunki. To rzeczywiście wyższy poziom ogrodnictwa, bo ciężko zaspokoić w domu wymagania tych roślin. Ale popularne Phalaenopsisy można z powodzeniem uprawiać w domu, dają radę bez specjalnego wysiłku. Pozdrawiam!
zielona bombonierka
Do uprawy większości storczyków z tej kolekcji potrzebne są specjalne warunki. To rzeczywiście wyższy poziom ogrodnictwa, bo ciężko zaspokoić w domu wymagania tych roślin. Ale popularne Phalaenopsisy można z powodzeniem uprawiać w domu, dają radę bez specjalnego wysiłku. Pozdrawiam!